Edukacja zdalna, hybrydowa, tradycyjna i cyrkowa
Edukacja zdalna i hybrydowa, czyli wygodna nieporadność
Pandemia i edukacja zdalna spowodowała, że nauka została w rękach dzieci i ich rodziców. Dzieciaki w szkołach publicznych mają minimum zajęć, a reszta edukacji to prace domowe na maila. Zajęcia online są organizowane nawet dla przedszkolaków. To, że uczniowie i studenci piszą klasówki, kolokwia i egzaminy korzystając z komunikatorów nikogo nie dziwi, ale dokąd to prowadzi?
Podczas rozmowy z mamami szóstoklasistów opadła mi szczęka
Rozmawialiśmy o tym jak słabo działają szkoły i że mało teraz uczą, a dzieciaki muszą się same uczyć. Dowiedziałem się, że te mamy same pisały klasówki z matematyki wisząc razem na telefonie. W zeszłym roku w młodszych klasach Kangur Matematyczny poszedł wszystkim wyjątkowo dobrze. Złośliwi mówią, że dobre wyniki były tylko do klasy 6, a powyżej rodzice nie umieli. Już w pierwszych klasach niektóre dzieciaki sprawnie korzystają z wszelkich komunikatorów. Nie powinno nas dziwić, że starsi uczniowie i większość studentów zdaje egzaminy online grupowo korzystając z aplikacji Team Speak, albo Discord.
Studenci pisząc egzamin w 8 osób dostali 4.0
Niedawno jeden znajomy student powiedział mi, że pisali egzamin w 8 osób. Sam zdawał sobie sprawę z tego, że powinni zdać na 5.0, a okazało się, że jako grupa napisali na 4.0. Przecież to brzmi żałośnie.
Na dyplomie powinno być napisane: Skończył Studia z wyróżnieniem w trybie zdalnym – może nic nie umieć.
Podobnie jest wśród sportowców – od początku pandemii niektórzy odpadli
Dla jednych to oczywiste, że skoro jest lockdown to wszyscy odpuszczają, podczas kiedy inni są konsekwentni w dążeniu do własnych celów. W tym czasie uczą się, rozwijają, robią biznes i wyprzedzają innych na drodze do samorealizacji.
Niektórzy się dziwią ludziom, którzy w czasach pandemii i zbliżającego się kryzysu wolą płacić za szkołę społeczną, czy prywatną. Szczerze mówiąc jeśli masz pieniądze na edukację najlepszą opcją są szkoły demokratyczne i inne formy szkolnictwa związane z edukacją domową.
Nauczyciele udają, że uczą – uczniowie udają, że się uczą, z wyjątkiem tych, którzy nawet nie udają.
Nauczyciele w zwykłych szkołach rzadko kiedy mają odpowiednie podstawy do pracy zdalnej. Nauka przez Internet wymaga innego podejścia do nauczania. Edukacja wczesnoszkolna w takich warunkach to fikcja, a na fundamencie tej fikcji będzie stała edukacja całego pokolenia
Przygotowani na najgorsze…
Dla wielu realistów sprawa przedłużenia lockdownu jest na tyle oczywista, że już teraz licząc się z najgorszym zaczęli się adaptować do okoliczności. Duża jest grupa tych, którzy przestali polegać na przypadku i wzięli sprawy edukacji w swoje ręce.
Do nauki warto podejść jak do zdrowia. Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Odporność buduje się latami – podobnie jak wiedzę i umiejętności.